Szef NSZZ "Solidarność" zaznaczył, że w prezydenckim projekcie ustawy emerytalnej, który zakłada obniżenie wieku emerytalnego dla kobiet do 60. roku życia i dla mężczyzn do 65. roku życia, nie ma rozwiązań, które umożliwiałyby przejście na emeryturę w zależności od stażu pracy, czy okresu płacenia składek ubezpieczeniowych.
Piotr Duda poinformował na antenie TVP Info, iż poruszył ten temat z prezydentem. - Pan prezydent powiedział mi, że projekt był przygotowywany w pośpiechu, ale nie ma nic przeciwko, aby NSZZ „Solidarność”, tę poprawkę na etapie dalszych konsultacji dołożył - tłumaczył.
Rynek pracy
Zdaniem szefa NSZZ "Solidarność" rynek pracy w Polsce wymaga szerszych rozwiązań, niż zmiany ustawy emerytalnej. Jak mówił potrzebny jest "projekt ozusowania umów od pełnego dochodu".- Łatwo sobie wyobrazić jaką emeryturę będzie miał ktoś, kto przez całe zawodowe życie będzie pracował na umowę zlecenie i będzie otrzymywał minimalne wynagrodzenie - mówił.
"Dlaczego nie demonstrowali w ciągu ostatnich 8 lat?"
Piotr Duda skomentował również bieżącą sytuację polityczną. Jego zdaniem demokracja w Polsce nie jest zagrożona. Odniósł się tym samym do protestów KOD. - Część z tych osób na pewno przychodzi w dobrej wierze, bo politycy tłuką im do głowy, że zagrożona jest demokracja. Jednak chciałbym ich zapytać, dlaczego nie demonstrowali w ciągu ostatnich 8 lat ws. mediów? - pytał.
Zapewnił, iż uzna, że KOD ma rację, jeśli "zrobią dzisiaj demonstrację pod siedzibą Platformy Obywatelskiej w obronie tych dziennikarzy, którzy byli podsłuchiwani".
TVP Info