– Dla historyków badających najnowsze dzieje Polski dokumenty te mogą stanowić nieocenione źródło informacji – stwierdził prezes IPN dr Łukasz Kamiński.
Ogółem w latach 2011–2015 zbiór zastrzeżony opuściły 10 692 jednostki archiwalne. Wśród najciekawszych materiałów, jakie w minionym roku zostały udostępnione badaczom i dziennikarzom, znajdują się akta osobowe funkcjonariuszy i teczki oficerów zewnętrznych b. Departamentu I MSW, m.in. Wojciecha Czerniaka, Mariana Zacharskiego, Bogdana Libery, Piotra Wrońskiego, Henryka Bosaka, Janusza Luksa, Aleksandra Makowskiego, Andrzeja Derlatki, Sławomira Petelickiego czy Eligiusza Naszkowskiego.
Obecnie zbiór zastrzeżony to 417 metrów bieżących akt. W najbliższych tygodniach ma się zmniejszyć do poniżej 400 metrów.
"To musi cieszyć"
– Te dane najlepiej pokazują, jak w ostatnich latach zmniejszył się zbiór tajny, do którego ani historycy, ani badacze nie mieli dostępu. To musi cieszyć, bo od dawna wychodziłem z założenia, że utrzymywanie zbioru zastrzeżonego nie ma żadnego uzasadnienia. Mam nadzieję, że wkrótce ten zbiór w ogóle zostanie zlikwidowany – mówi wiceprezes IPN dr Paweł Ukielski.
W zbiorze zastrzeżonym znajdują się archiwalia przekazane przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencję Wywiadu (wcześniej UOP), Straż Graniczną oraz dwie służby wojskowe podległe bezpośrednio ministrowi obrony narodowej: Służbę Kontrwywiadu Wojskowego i Służbę Wywiadu Wojskowego (wcześniej WSI). Są to zarówno akta w formie teczek: administracyjnych, operacyjnych i osobowych, jak również dokumentacja w postaci kart z kartotek operacyjnych oraz różnorodnych dzienników ewidencyjnych. W zbiorze tym znajduje się ponadto 655 taśm magnetycznych, zawierających bazy danych Służby Bezpieczeństwa z lat 80.
IPN