Szef SLD ocenił, że kanclerz Angela Merkel postąpiła niewłaściwie zawieszając procedury azylowe w chwili największego napływu ludności z południa, czym wywołała spór i kryzys w samej UE. - Mam nadzieję, że kiedyś w przyszłości poniesie za to polityczną odpowiedzialność - stwierdził. - Nawet w Niemczech przybywa głosów, które są bardzo krytyczne w stosunku do pani kanclerz Niemiec - dodał.
Miller ocenił również, że kanclerz Niemiec "zachowała się jak wyniosła królowa i właścicielka Unii Europejskiej".
Polityk odniósł się także do słów szefa frakcji liberałów w PE Guya Verhofstadta, który stwierdził, że polska polityka ułatwi prezydentowi Rosji rozbicie UE. - Przecież to jest niemądre. Ale rozumiem, że są politycy europejscy, którzy za każdym rogiem widzą czającego się Putina. Są tacy politycy również w Polsce, ale naprawdę nikt nie powinien w to wierzyć, że każdy dzień na Kremlu zaczyna się od gorączkowych dyskusji na temat sytuacji w Polsce - powiedział Miller.
tvn24.pl