Wojciech Czuchnowski miał wziąć udział w programie "Po przecniku" na antenie TVP Info. Dziennikarzowi "Gazety Wyborczej" prowadzący zadał pytanie dotyczące polsko-rosyjskiego spotkania wiceministrów spraw zagranicznych w Moskwie. Czuchnowski odczytał jedynie przygotowane wcześniej oświadczenie i wyszedł ze studia.
- W ostatnich tygodniach rządząca w Polsce partia przejęła media publiczne i przeprowadziła brutalną czystkę w radiu i telewizji - powiedział Czuchnowski. - Z telewizji, gdzie teraz jesteśmy, z powodu fałszywych oskarżeń o stronniczość musiało odejść kilkadziesiąt osób - kontynuował. Następnie wymienił zwolnionych ostatnio z TVP dziennikarzy.
- Wielu z nich, tracąc pracę, zostało przez PiS z dnia na dzień pozbawionych środków do życia. Wyrzucali ich dziennikarscy komisarze polityczni obecnej władzy - mówił Czuchnowski. Zaznaczył, że przyjął zaproszenie do TVP Info tylko po to, by przeciwko takim praktykom zaprotestować.
- Nie zgadzam się na niszczenie ludzi, łamanie wolności słowa i robienie z wolnych mediów propagandowej tuby władzy. Nie mogę obecnością w studiu firmować haniebnych praktyk. Dlatego dziękuję i do zobaczenia wkrótce, w demokratycznej Polsce - powiedział Wojciech Czuchnowski i wyszedł ze studia, w którym - poza prowadzącym - pozostał drugi gość Marcin Wikło z tygodnika "wSieci".
TVP Info, "Gazeta Wyborcza"