Powodem zawieszenia polskiego śledztwa jest brak oficjalnego potwierdzenia ze strony Jordanii, że zatrzymany Adrian al-N. to Polak. Za mężczyzną wysłano list gończy. Poszukiwany to Polak urodzony w Niemczech, który w 2012 roku wyjechał do Jordanii, gdzie mieszkał jego ojciec. W trakcie pobytu w tym kraju miał przejść szkolenie wśród terrorystów, a także przez około 5 miesięcy walczyć w Syrii. Podejrzewany był pod obserwacją niemieckich służb.
Polacy w szeregach Państwa Islamskiego
Przypomnijmy, zatrzymanie Polaka nie jest pierwszy przypadkiem współpracy obywateli naszego kraju z Państwem Islamskim. W Niemczech skazano Polkę, która zbierała fundusze dla ekstremistów, a w czerwcu ubiegłego roku samobójczego ataku na rafinerię w Iraku dopuścił się prawdopodobnie Polak Jacek S. Ponadto w Norwegii zatrzymano obywatela Polski oskarżanego o terroryzm.
Wywiad z polskim członkiem Państwa Islamskiego opublikował także w ubiegłym roku kilkoma miesiącami tygodnik "ABC".
RFM24.p, Wprost.pl