"Celem nowej ustawy powinna być implementacja wyroku Trybunału Konstytucyjnego z lipca 2014 roku, dotyczącego uprawnień służb do inwigilacji, ale w rzeczywistości nowe prawo poszerza te uprawnienia w wielu obszarach i stoi w sprzeczności z międzynarodowymi zobowiązaniami Polski" - czytamy w raporcie.
- Nowe regulacje są zbyt niejasne, zbyt daleko idące i pozostawiają zbyt wiele pytań bez odpowiedzi. Państwo powinno zapewnić, że środki podjęte w celu zagwarantowania bezpieczeństwa społeczeństwu nie będą naruszać podstawowych praw jednostki - powiedziała Draginja Nadażdin, dyrektor Amnesty International w Polsce.
W raporcie wymieniono takaże kluczowe problemy ustawy w obecnym kształcie. Podano m.in., że "ustawa zezwala na inwazyjne środki inwigilacji i poszerza zakres tzw. kontroli operacyjnej na podstawie niedookreślonych warunków oraz niezdefiniowanego katalogu przestępstw" oraz "zezwala na użycie narzędzi inwigilacyjnych umożliwiających przechwytywanie tzw. "danych internetowych", zbieranie i analizowanie danych osobowych użytkowników Internetu, bez obowiązku składania wniosku przed każdym zgromadzeniem danych".
Stwierdzono również, że "przepisy nowej ustawy stoją w sprzeczności z międzynarodowymi i regionalnymi zobowiązaniami Polski dotyczącymi praw człowieka".
Senat przyjął nowelizację ws. zasad inwigilacji
W czwartek i piątek Senat debatował nad uchwaloną 15 stycznia przez Sejm nowelizacją kilkunastu ustaw regulujących działania służb specjalnych. Za przyjęciem nowelizacji ws. zasad inwigilacji głosowało 56 senatorów, 28 było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu. Wniosek mniejszości Platformy Obywatelskiej, by odrzucić całą nowelę, przepadł.
amnesty.org.pl, Wprost.pl