W poniedziałkowych rozmowach udział może wziąć nawet pół tysiąca przewoźników. Wcześniej odbyły się negocjacje przedstawicieli ministerstw infrastruktury Polski i Rosji. Nie przyniosły one jednak efektów.
- Próbowaliśmy uzgodnić warunki, na których dotkliwość nowych rosyjskich regulacji będzie mniejsza. Niestety to co przedstawiła nam strona rosyjska dla naszych przewoźników okazało się nie do przyjęcia. Próbowaliśmy rozstrzygnąć to na gruncie umowy między Polską a Federacją Rosyjską dotyczącej transportu, jednak strona rosyjska chciała stosować prawo Federacji, co jest sprzeczne z prawem międzynarodowym - tłumaczył wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit po spotkaniu ze swoim rosyjskim odpowiednikiem.
Wraz z końcem stycznia zezwolenia dla polskich kierowców przewożących towary na terenie Federacji Rosyjskiej straciły ważność. Nie osiągnięto w tej sprawie porozumienia, bowiem zmianie uległy rosyjskie przepisy transportowe.
Jeden dzień przestoju kosztuje polską transportową ponad 6 milionów złotych.
RMF24.pl