„W sposób dyplomatyczny będziemy zwracać uwagę i pytać naszych partnerów w Niemczech, czemu służą takie wybryki” - poinformował Witold Waszczykowski na antenie radiowej Trójki. Jak wyjaśnił, forma będzie „wyważona” i „delikatna” , żeby nie naruszać wartości artystycznej ani wolności słowa. „Natomiast chcemy zwrócić uwagę, że są to objawy lekceważenia Polaków i polskich polityków” - zaznaczył.
W ostatni poniedziałek karnawału, w krajach niemieckojęzycznych obchodzony jako Rosenmontag, odbywają się duże parady z muzyką. Niemiecki artysta, który był odpowiedzialny za przygotowanie platform na paradę w Duesseldorfie przedstawił również kanclerz Niemiec Angelę Merkel, która tonie tak samo jak uchodźcy, którzy próbują dopłynąć do Europy. Na innej platformie znalazła się prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, który wznosił toast razem z bojownikami tzw. Państwa Islamskiego. Jest także Donald Trump, który krzyczy na malutką Statuę Wolności, symbol Ameryki.
W poniedziałek w Duesseldorfie na paradzie jak co roku pojawiły się prace niemieckiego artysty Jacquesa Tilly'ego. Pokazuje on karykaturalne platformy z ogromnymi rzeźbami, które komentują bieżące wydarzenia polityczne. Wśród kilkunastu zaprezentowanych platform znalazła się również komentarz do sytuacji w Polsce. Artysta wyrzeźbił Jarosława Kaczyńskiego w generalskim mundurze i ciemnych okularach, który stoi nad płaczącą kobietą, ubraną w biało-czerwony strój. Kobieta ma uosabiać - jak głosi napis na jej bluzce - Polskę. Obok znajduje się różowe radio z napisem "Radio Maryja".
IAR, wprost.pl