Kempa podkreśliła, że przede wszystkim sprawdzane będzie funkcjonowanie programu oraz ewentualna konieczność dokonania korekt. – Na ocenę dzietności trzeba będzie poczekać, nie od razu Kraków zbudowali, jak w każdej inwestycji – powiedziała Kempa.
W opinii szefowej Kancelarii Premiera "najważniejsze jest to, że od 25 lat wreszcie jest rząd, który myśli nie o wsparciu socjalnym, tylko inwestycji w rodzinę". – Ta inwestycja zwróci się w krótkim czasie. Eksperci też uważają, że tak będzie – stwierdziła.
Beata Kempa odniosła się także do projektu złożonego przez PO, który zakłada m.in. 500 złotych na każde dziecko – Ja bym prosiła, żeby w tej materii konstruktywnie dyskutowali. Te rozwiązania doraźne, które PO proponowała w latach 2007-2014, my głosowaliśmy – podkreśliła.
Komu przysługuje 500 zł na dziecko?
W kwietniu start programu „Rodzina 500 plus”. Projekt programu trafił do Sejmu 1 lutego. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej opublikowało już szczegóły dotyczące otrzymania świadczenia. Nie będzie obowiązywał górny próg dochodowy. Jego wprowadzenie byłoby nieefektywne – np. przy progu 5 tys. zł, oszczędności to 81 mln zł, a koszty weryfikacji 76 mln zł.
Świadczenie 500 zł nie będzie wliczane do dochodu przy ustalaniu innych świadczeń, m.in. rodzinnego, alimentacyjnego, czy zasiłku z pomocy społecznej. Wsparciem objęte zostaną także rodziny zastępcze.
Mechanizmy zapobiegające marnotrawieniu świadczeń będą stosowane w nadzwyczajnych sytuacjach. Będzie to takie samo rozwiązanie, które obowiązują od wielu lat w ustawie o świadczeniach rodzinnych.
TVP Info, Wprost