Opozycjoniści nie chcą jałmużny

Opozycjoniści nie chcą jałmużny

Dodano:   /  Zmieniono: 
Uchwalona pół roku temu ustawa o pomocy dla byłych opozycjonistów PRL praktycznie nie działa. Senatorowie chcą ją poprawić, ale w sposób upokarzający dla dawnych działaczy antykomunistycznych.

Od pół roku byli działacze antykomunistyczni mogą występować o status opozycjonistów. Przepisy weszły w życie w rocznicę podpisania porozumień sierpniowych. Było więc symbolicznie, ale skutki nowego prawa miały być jak najbardziej realne. Ci spośród dawnych bohaterów, którzy żyją w trudnej sytuacji, mieli dostać świadczenia finansowe. Problem w tym, że uchwalone z wielkim propagandowym hukiem przepisy nie zadziałały. W ubiegłym roku zarezerwowano na nie w budżecie państwa 25 mln zł. Wydano niespełna 500 tys., a więc mniej niż dwa procent. W tym roku wydatki na ten cel oszacowano na 50 mln, ale już dziś wiadomo, że nie zostaną wykorzystane. – Liczba opozycjonistów, którzy się zgłosili z wnioskami, jest drastycznie mniejsza, niż szacowano – przyznaje mec. Maciej Łuczak, doradca prezesa IPN.

SĄ PIENIĄDZE, NIE MA BOHATERÓW

Więcej możesz przeczytać w 7/2016 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.