Funkcjonariusze CBŚP w redakcji przebywali przez 11 godzin i zabezpieczyli kopie dysków redakcyjnych oraz księgowych, a także dokumenty księgowe.
Ponadto zatrzymano redaktora naczelnego pisma Romana Kotlińskiego. Według informacji wydawcy, przeciwko redakcji nie toczy się śledztwo, a śledczy nie wzywali wcześniej do wydania dokumentów i dysków. Redakcja „Faktów i Mitów” zabezpieczone materiały objęła tajemnicą dziennikarską.
"W związku z powyższym nasza redakcja traktuje działania władz jako nadużycie i próbę sparaliżowania pracy jednego z nielicznych w Polsce pism niezależnych, niepowiązanego ani z głównymi aktorami sporu politycznego w kraju, ani z wielkimi korporacjami wydawniczymi, za to konsekwentnie tropiącego nadużycia władzy. Traktujemy to jako atak na naszą redakcję, tym bardziej że w ostatnich wydaniach ostro krytykowaliśmy obecny rząd i sam PiS" - napisano w oświadczeniu redakcji.