– Ponieważ mamy władzę totalną, która chce zawłaszczać wszystkie obszary, nie możemy być opozycją która czeka, opozycją która się przygląda. Musimy być opozycją niezwykle aktywną. Tego oczekują Polacy – przekonywał wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej. Ponieważ mamy władzę totalną, to i opozycja musi być totalna - dodał.
Ciężka praca
Jego zdaniem polityków Platformy czeka obecnie kilka lat ciężkiej pracy. Jako cele dla siebie i swoich kolegów wymienia "aktywną obronę demokracji, wzywanie rządzących do przestrzegania zasad i mobilizowanie opinii publicznej".
Przekonywał, że to Polacy wymagają od PO takiej, a nie innej strategii. Mówił, że podczas rozmów z wyborcami wiele razy słyszał wezwania "róbcie coś, bądźcie aktywni, brońcie Polski przed PiS-em".
Ogromne emocje
– Spodziewam się, że rok 2016 to będzie rok ogromnych emocji, jeszcze większych niż w tej chwili – przewidywał.
Opowiadał w radiu, że misją Platformy jest teraz "dawanie nadziei, ze kiedyś ten ponury sen się skończy". – Minął czas polityki miłości, musi być polityka obrony przed PiS-em – stwierdził.
Minister Macierewicz "na specjalnych prawach"
Tomasz Siemoniak odniósł się także do informacji podanych przez aktualnego ministra obrony Antoniego Macierewicza, który przekonywał w weekend o wykryciu w wojsku wielkiej siatki korupcyjnej.
– Minister Macierewicz funkcjonuje w Polsce na specjalnych prawach. Wielkiej wagi do tego co on opowiada się nie przykłada. Przecież w innym kraju gdyby minister obrony ogłosił - "właśnie wykryłem olbrzymią siatkę korupcyjną", byłby to temat nr 1, absolutna sensacja. A tu wszyscy spokojnie przeszli do porządku dziennego nad tym – mówił. – Wydaje mi się, że to jest bardzo niedobrze – dodał.
Program Trzeci Polskiego Radia