Radny PiS wrócił na stanowisko prezesa kopalni w Wieliczce

Radny PiS wrócił na stanowisko prezesa kopalni w Wieliczce

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kopalnia Soli w Wieliczce (fot. JAKUB GRUCA / FOKUSMEDIA / NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
Zbigniew Zarębski, radny Prawa i Sprawiedliwości szefował Kopalni Soli w Wieliczce w latach 1992-2009. Odchodził w kontrowersyjnych okolicznościach, oskarżony o nieprofesjonalne zarządzanie. Teraz powraca na to stanowisko, zmieniając Kajetana d'Obyrna z Platformy Obywatelskiej - informuje "Dziennik Polski".

Zarębski od 1 marca jest szefem kopalni. Naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej krytykowali go przed zwolnieniem za zamknięcie zaworów na tamie w chodniku Mina. Niebezpiecznie wzrosło wówczas ciśnienie wody, grożąc zalaniem solnych podziemi. Inny radny PiS Mariusz Kekuś został dyrektorem spraw ekonomicznych. – Kopalnia w Wieliczce jest mi bardzo bliska. Jeszcze mogę się tu przydać. Stąd ubieganie się o prezesurę – pod koniec stycznia mówił Zarębski "Gazecie Wyborczej".

Zarządzana przez d'Obyrna kopalnia osiągnęła w 2015 roku rekordowe przychody w wysokości 166 mln złotych. – Kajetan d'Obyrn, zanim w 2009 r. wygrał konkurs na stanowisko prezesa wielickiej kopalni, zasiadał w Radzie Miasta Krakowa z ramienia PO. I to jest pewnie największy zarzut pod jego adresem. W mojej ocenie dobrze kierował kopalnią, która pod jego pieczą doskonale prezentowała się jako jedna z wizytówek naszego kraju – zauważył były minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL.

Gazeta Wyborcza, Dziennik Polski