– Sędziowie trybunału w przeciwieństwie do innych sędziów w zakresie sprawowania swojego urzędu, podlegają tylko konstytucji – tłumaczył były minister sprawiedliwości. Polityk PO zaznaczył, że "zmiany wprowadzone przez PiS spowodowały m.in., że zgodnie z kolejnością zgłoszeń, sprawa nowelizacji ustawy o samym TK zostałaby zbadana dopiero w ciągu 2,3 lat". – Trybunał Konstytucyjny mógłby nie zdążyć zbadać ustaw przyjmowanych w tej kadencji, bo PiS wymyślił pseudo ustawę naprawczą – tłumaczył. – Na ten czas sparaliżowano by pracę TK i tylko o to chodziło PiS – dodał.
Budka skomentował także słowa wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, który powiedział, że "to, co usłyszymy dziś o 13, to nie wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nowelizacji PiS, tylko spotkanie sędziów, na którym mogliby zamówić espresso i ciasteczka". - Przykre, że osoba, która pełni funkcję kierowniczą w ministerstwie potrafi tylko w ten sposób skomentować posiedzenie Trybunału Konstytucyjnego - ocenił były szef resortu sprawiedliwości.
"Ustawodawca dąży do pozbawienia TK kompetencji rozpatrzenia tej sprawy"
– W sprawie rozważanej w dniu dzisiejszym bezprawie polega na tym, że ustawodawca dąży do pozbawienia TK kompetencji rozpatrzenia tej sprawy – mówił prezes TK podczas otwierania rozprawy. Wcześniej odrzucony został wniosek ministra Ziobry o odroczenie obrad. Prof. Rzepliński przypomniał też o podstawowych zasadach polskiego prawa: zasadę niezawisłości sędziów, którzy podlegają tylko konstytucji oraz pierwszeństwo zasad konstytucyjnych nad pozostałymi przepisami. Była również mowa o próbie "sparaliżowania TK".
Przypomnijmy, że Trybunał Konstytucyjny wyda dziś wyrok w sprawie nowelizacji ustawy o TK autorstwa Prawa i Sprawiedliwości, którą zaskarżył I prezes Sądu Najwyższego, Rzecznik Praw Obywatelskich, Krajowa Rada Sądownictwa oraz posłowie partii opozycyjnych: PO, Nowoczesnej i PSL.
Premier Szydło zapowiedziała już, że "decyzja TK ws. nowelizacji ustawy o Trybunale nie będzie orzeczeniem w myśl obowiązującego prawa". - Nie mogę łamać konstytucji i takiego dokumentu publikować" - tłumaczyła.
TOK FM, Wprost.pl