9 marca sędziowie Trybunału Konstytucyjnego wydali wyrok, w którym orzeczono, że ustawa o funkcjonowaniu Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 grudnia 2015 roku jest w całości sprzeczna z Konstytucją oraz zasadą poprawnej legislacji. Na Wprost.pl można przeczytać o tym, co oznaczają zapisy wyroku, którego sentencja napisana jest językiem prawniczym.
Portal wpolityce.pl poinformował jeszcze przed wydaniem orzeczenia, że do internetu trafił dokument, który rzekomo miał być projektem wyroku, który w dniu dzisiejszym zostanie wydany przez TK.
„Sytuacja jest bolesna”
Stanisław Biernat komentując sprawę stwierdził, że sytuacja jest „bolesna” dla Trybunału, gdyż do tej pory żadne przecieki nie miały miejsca. – Nie potrafimy tego wytłumaczyć, zastanawiamy się, co się zmieniło w Trybunale, że akurat teraz do takiego wycieku doszło. Nie wiemy, kto jest źródłem, nie było to korzystne dla Trybunału, miało to na celu podważenie autorytetu Trybunału – oświadczył Biernat.
Telewizja Republika