Część protestujących zdecydowała się nocować przed KPRM w namiotach. "Trochę protestujemy a trochę śpimy" - napisała o godz. 4 nad ranem na Twitterze Marcelina Zawisza z Partii Razem.
Jak podaje TVN Warszawa, przed KPRM słychać puszczaną muzykę. Protestujący machają flagami. Słychać m.in. "Dość PiS-owskiej oligarchii", czy "Nikt nie stoi ponad prawem".
We wpisie na Facebooku Partii Razem zapewniono, że demonstranci będą przebywać przed „siedzibą Pani Premier do czasu, aż wyrok zostanie opublikowany”. „Premier Szydło nie może nie uznawać wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Pojawiliśmy się pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów po to, by jej o tym przypomnieć” – podkreślono.
W trakcie demonstracji wyświetlono na elewacji Kancelarii Prezesa Rady Ministrów tekst wyroku Trybunału, który uznał nowelizację ustawy o funkcjonowaniu TK z dnia 22 grudnia 2015 roku za całkowicie sprzeczną z konstytucją oraz z zasadą poprawnej legislacji. W odpowiedzi rzecznik rządu nazwał wyrok „komunikatem”, który nie zostanie opublikowany w Dzienniku Ustaw. W podobnym tonie wypowiadał się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Z kolei konstytucjonaliści jest wyrokiem, a do tego wyrokiem historycznym, który zawiera w sobie kilka rozwiązań zastosowanych po raz pierwszy w historii.
„Niszczenie przez PiS państwa prawa to kulminacja 27 lat pogrywania Rzeczpospolitą przez elity polityczne. Ignorowania szeregu zapisów Konstytucji RP, takich jak prawo do ochrony zdrowia czy zrzeszania się w związkach zawodowych. Mamy dość - dość pogrywania przez poprzedni i obecny establishment naszymi prawami, dość pogrywania państwem i jego instytucjami. Nie ma naszej zgody na łamanie Konstytucji w żadnym z jej aspektów. Domagamy się Polski demokratycznej, równej i sprawiedliwej, zgodnie z art. 2 Konstytucji RP. To jest ta chwila, kiedy musimy być Razem. Dołączcie do nas!” – napisali na Facebooku przedstawiciele partii Razem wyjaśniając, że sprawa Trybunału Konstytucyjnego jest zwieńczeniem procesu, który doprowadził do rozpoczęcia, zgodnie z opisem, nieprzerwanej demonstracji przed KPRM.
TVN Warszawa, Facebook, Twitter