W rankingu ocenia się poziom demokracji w państwie. Na ocenę składa się pięć kategorii: kultura polityczna, proces wyborczy i pluralizm, swobody obywatelskie, partycypacja polityczna oraz funkcjonowanie administracji publicznej. W zależności od zdobytych punktów kraj może zostać zaliczony do grona "pełnych demokracji", "demokracji wadliwych", "systemów hybrydowych" lub "reżimów autorytarnych". Polska wraz z 56 państwami znalazła się w grupie "demokracji wadliwych". Ze 165 krajów uwzględnianych w rankingu tylko 20 zaliczonych zostało do grupy "pełnych demokracji".
Ofensywne usposobienie PiS
Polski spadek z 40. na 48. miejsce w uzasadnieniu ekspertów "The Economist" spowodowany jest bojowym nastawieniem rządu PiS do mediów i środowiska prawniczego. Obaw oceniających nie budzą "przejrzystość procesu wyborczego" oraz "przestrzeganie praw obywatelskich" w naszym kraju.
Najwyższe oceny uzyskały kraje skandynawskie: Norwegia, Szwecja i Islandia. Ranking krajów uznawanych za jeszcze demokratyczne zamyka Czarnogóra.
Onet.pl