Buzek odpowiadał na pytania o opinię Komisji Weneckiej na temat kryzysu konstytucyjnego w Polsce. Według niego werdykt Komisji nie powinien nikogo dziwić. – Nie, nie jestem zaskoczony. To jest normalny tryb postępowania. Panie redaktorze, tam jest aż 60 krajów włączonych w tę Komisję Wenecką. Te kraje delegują swoich przedstawicieli, więc to jest potęga z punktu widzenia oddziaływania międzynarodowego i doświadczenia. Tam są w zasadzie setki prawników i doradców prawa międzynarodowego, demokracji, praw człowieka, praworządności - i warto na pewno podkreślić, że to jest opinia, która ma wielką wagę międzynarodową – zaznaczył.
Rosja i Liechtenstein
Były premier próbował udzielić odpowiedzi na konsekwencje ignorowania przez rząd werdyktu Komisji. – Będą dalsze komplikacje, panie redaktorze. Chciałbym powiedzieć, że spośród tych 500 opinii, które Komisja Wenecka wydawała w ciągu ostatnich niemal 30 lat, niewielka ilość została jakoś tam nieuwzględniona - np. Rosja Putinowska, Liechtenstein. To takie kraje, które nas w gruncie rzeczy mało interesują – mówił.
– Te kraje, które są dla nas ważne - kraje Unii Europejskiej na przykład, stosowały się w absolutnej większości do tego, co proponowała Komisja Wenecka, między innymi Węgrzy, którzy są często dla nas takim przykładem ostatnio, bo mieli naprawdę też problemy i napięcia wewnątrz kraju – dodał.
Proste rozwiązanie
Buzek wie też, co należy robić, ale zażegnać kryzys. – My mamy proste rozwiązanie: jeśli te zalecenia Komisji Weneckiej wprowadzimy w życie, to - co mówiła Komisja Wenecka w swoim oświadczeniu - ten problem się rozwiąże – przekonywał.
– Do rządzących należy ruch. To od nich zależy, jak sprawa będzie rozwiązana. To od rządzących także zależało to, co działo się przez ostanie 4 miesiące w naszym kraju. Panie redaktorze, tego nikt nie podważa. Jest partia, która wygrała wybory, ma większość w parlamencie i decyduje o sytuacji kraju. Także zewnętrznej, międzynarodowej. Ja już dzisiaj tam, gdzie jestem w Unii Europejskiej i bardzo często rozmawiam z wieloma ludźmi, i załatwiam ważne dla Polski sprawy, jednak obserwuję zmianę nastroju wobec naszego kraju. Warto to odwrócić, szybko. Jeśli się wprowadzi w życie to, co mówi dzisiaj Komisja Wenecka - ciało współtworzone przez nas, to nie są ludzie z zewnątrz, na pewno nam się to opłaci – zakończył.
RMF FM