"Trzeci bliźniak" wyjaśnia, kiedy Jarosław Kaczyński może się cofnąć

"Trzeci bliźniak" wyjaśnia, kiedy Jarosław Kaczyński może się cofnąć

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ludwik Dorn, fot. Wprost 
Ludwik Dorn, m.in. były wicepremier i szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, nazywany w przeszłości "trzecim bliźniakiem" na antenie TVN24 wyjaśnił w jakich okolicznościach prezes Prawa i Sprawiedliwości mógłby wycofać się ze swojego strategicznego pomysłu i dlaczego nie wycofa się w sporze związanych z Trybunałem Konstytucyjnym w Polsce.

Dorn podkreślił, że nie lubi odwoływać się do znajomości metod działania Jarosława Kaczyńskiego, ale wie, że "on nie cofa się nigdy, chyba żeby woda podeszła mu nie do ust, ale dużo powyżej nosa i jest odcięty od dostępu powietrza".

Kaczyński wycofał się raz

– (Kaczyński - red.) Wycofał się raz. W sprawie strategicznej, nie taktycznej. To była deklaracja współpracy z Lechem Wałęsą po przegranych przez całą prawicę solidarnościową wyborach w 1993 roku. To był warunek sine qua non (bez którego nie - red.) współpracy między ZChN a Porozumieniem Centrum postawiony przez marszałka Wiesława Chrzanowskiego. To był jedyny przypadek (gdy Kaczyński się wycofał - red.) – powiedział Dorn.

"Woda na wysokości podbródka"

Dorn ocenił, że w sprawie Trybunału Konstytucyjnego prezes PiS się nie cofnie i premier Beata Szydło nie opublikuje wyroku TK w sprawie niekonstytucyjności nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu Trybunału, ponieważ zdaniem byłego polityka PiS "teraz woda jest na wysokości podbródka".

Opinia Komisji Weneckiej

W piątek 11 marca Komisja Wenecka wydała opinię na temat sytuacji w Polsce, w której stwierdziła m.in. że poprzedni i obecny Sejm łamał konstytucję. Stwierdzono także, że jeżeli nie dojdzie do publikacji wyroku, "pogłębi to kryzys konstytucyjny w Polsce". W dokumencie znalazły się także propozycje rozwiązań.

Orzeczenie TK

Trybunał Konstytucyjny  uznał nowelizację ustawy o funkcjonowaniu TK z dnia 22 grudnia 2015 roku za całkowicie sprzeczną z konstytucją oraz z zasadą poprawnej legislacji. W odpowiedzi rzecznik rządu nazwał wyrok „komunikatem”, który nie zostanie opublikowany w Dzienniku Ustaw. W podobnym tonie wypowiadał się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Z kolei konstytucjonaliści przyznali, że mamy do czynienia z wyrokiem, a do tego wyrokiem historycznym, który zawiera w sobie kilka rozwiązań zastosowanych po raz pierwszy w historii. 10 marca Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro ogłosił wszczęcie śledztwa w sprawie wycieku projektu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.

TVN24.pl