– Rozumiem, że minister Macierewicz musiał zająć miejsce w rządzie, ale na litość boską, nie w Ministerstwie Obrony, gdzie każde słowo waży bardzo dużo. Każde słowo przekłada się na bezpieczeństwo Polski i taka krytyka Stanów Zjednoczonych odnotowana w Waszyngtonie jest już kompletnie bezsensowna – powiedział Siemoniak, który komentował część wystąpienia Macierewicza w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, gdzie szef MON mówił, że nie podoba mu się sytuacji, w której "ludzie, którzy budowali swoje państwo dopiero w XVIII wieku będą mówili nam, co to jest demokracja". Podczas dzisiejszego posiedzenia rządu w rozmowie z ministerialnym kolegą podchwyconej przez media wyjaśnił, że to m.in. Amerykanie.
"Nieobliczalny partner"
Siemoniak stwierdził także, że słowa Macierewicza są "mijające", ponieważ 14 marca mówił co innego, ale "tworzą klimat nieobliczalnego partnera, który nie wiadomo co zrobi". Siemoniak odnotował także informacje pojawiające się w amerykańskich mediach o pogarszaniu się bilateralnych stosunków, mimo iż PiS uważany był za partię proamerykańską. – Prezes Jarosław Kaczyński, prezydent Andrzej Duda i premier Beata Szydło powinni to bardzo solidnie przemyśleć, czy opłacalne jest posiadanie takiego ministra, który bez specjalnego powodu robi takie zamieszanie – wskazał Siemoniak.
Demonstracyjna nieobecność Obamy
– To że stosunki polsko-amerykańskie ulegają i będą ulegały pogorszeniu jest w moim przekonaniu prawie pewne, natomiast jak daleko to zajdzie i jaki przybierze kształt to trudno powiedzieć, dlatego ze oczywiście amerykańska ocena bezprawia, jakie dziej się w Polsce jakkolwiek uzasadniona, nie jest jedynym kryterium i jedyną przesłanką dochodzenia do konkluzji natury politycznej czy decyzji politycznej. To może przybierać taką formę jak np. demonstracyjna nieobecność prezydenta USA na szycie NATO w Warszawie – ocenił sytuację na antenie TVN24 BiŚ były premier Włodzimierz Cimoszewicz. Dodał, że Amerykanie mogą także zmienić zdanie w sprawie baz NATO w Europie Wschodniej i rozmieścić je nie w Polsce, ale np. w krajach bałtyckich.
Politico o zagrożeniach w dwustronnych relacjach
"Narastający konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego może znacząco wpłynąć na relacje transatlantyckie, szczególnie w wymiarze bezpieczeństwa" napisano w artykule zatytułowanym "Polish-American romance sours", który ukazał się na łamach "Politico".
TVN24.pl, TVN24 BiŚ, Politco