On nie winien, ona winna

On nie winien, ona winna

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sąd Okręgowy w Legnicy utrzymał wyrok I instancji, uniewinniający wychowawcę Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Jaworze od zarzutu wykorzystywania seksualnego podopiecznej.
32-letniemu Tomaszowi W. prokuratura zarzuciła, że od 1999 roku do czerwca 2002 roku jako wychowawca w internacie ośrodka miał kontakty seksualne z nieletnią Celiną G. i wykorzystał przy tym bezradność dziewczyny wynikającą z jej upośledzenia. O  przestępstwie zawiadomiło prokuraturę starostwo w Jaworze, które jest organem prowadzącym placówkę.

Fakty te zostały potwierdzone w toku procesu, nawet przez obronę. Intymne kontakty wychowawcy z podopieczną trwały aż do  osiągnięcia przez dziewczynę pełnoletności. 25 września br. Sąd Rejonowy w Jaworze uniewinnił oskarżonego.

Z wyrokiem nie zgodziła się prokuratura, podtrzymując tezę o wykorzystaniu przez wychowawcę związku zależności między nim i Celiną G., a także jej bezradności, będącej skutkiem niepełnosprawności umysłowej. Sąd Okręgowy odrzucił jednak tezę prokuratury. Uznał, że  Celina G. nie była osobą bezradną, a stan jej upośledzenia nie  miał wpływu na postrzeganie przez nią i rozumienie sytuacji. Powołał się tu na opinię biegłych psychiatrów, którzy uznali dziewczynę za w pełni poczytalną. Potwierdzeniem tego była też według sądu sytuacja, w której Celina G. potrafiła skutecznie sprzeciwić się zalotom jednego z kolegów z internatu i uderzyć go, gdy próbował ją pocałować.

Z wyjaśnień dziewczyny wynika, iż stosunki intymne z  oskarżonym odbywały się za jej zgodą i wynikały z tego, że darzyła go uczuciem - mówił sędzia Stanisław Rączkowski. Dodał też, że "ze strony Celiny G. nigdy nie było woli ścigania oskarżonego".

em, pap