Szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej uważa, że wezwania Jarosława Kaczyńskiego do pojednania na czas wizyty papieża Franciszka w Polsce są zwykłą hipokryzją. – Dużo jest obłudy w tym wszystkim. Zacznę poważnie mówić o PiS-ie: nie można apelować o spokój do Polaków przynajmniej do czasu kiedy papież Franciszek nie wyjedzie, a jednocześnie mieć w nosie wszystkie jego nauki – przekonywał.
– Papież kocha imigrantów, PiS ich nienawidzi, papież mówi o Kościele otwartym, PiS popiera politykę Rydzyka - polityka bardzo radykalnego, polityka, który nie mówi w swoich mediach, np. w Radiu Maryja - pojadę teraz trochę mocniej - że Jezus i Maryja byli Żydami, bo w tym momencie byłby to szok dla słuchaczy Radia Maryja – dodał.
10-letnia kłótnia
Zdaniem lidera Sojuszu ojca Rydzyka można nazywać politykiem, gdyż nie stoi z boku, ale angażuje się w walkę o władzę podczas każdych wyborów. – Myślę, że bardzo duży elektorat oddaje PiS-owi. I myślę, że te najbardziej radykalne hasła, te zawołania pana prezydenta - "ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie", te zawołania antysemickie, te zawołania wszystkie kłócą naród tak naprawdę. Bo wie pan, największym problemem w tej chwili w Polsce jest kłótnia. Zauważył pan - od 10 lat nic innego nie robimy, a głównie się kłócimy – ocenił.
– To nie jest dobre dla Polski, że z jednej strony ulicy stoi 15 tysięcy ludzi i krzyczy "tu jest Polska, tu jest naród", a z drugiej strony tej samej ulicy stoi 15 tysięcy i krzyczy "tu jest Polska, tu jest naród". Chciałem panu powiedzieć, że naród jest jeden, Polska jest jedna, społeczeństwo jest jedne i ma wspólne problemy – przekonywał.
Lewa strona
Zdaniem Czarzastego w polskiej polityce mimo wyniku ostatnich wyborów i aktualnych sondaży, w Polsce nadal jest miejsce dla lewicy. – Kiedy patrzę na wyniki wyborów, to widzę milion 150 tysięcy ludzi, którzy głosowali na Zjednoczoną Lewicę i 600 tysięcy ludzi, którzy głosowali na partię Razem. To jest 8 proc. społeczeństwa, które głosowało na Sojusz Lewicy Demokratycznej – mówił.
RMF FM