Marszałek Senatu przyznał, że zgadza się ze wszystkim, co mówi Jarosław Kaczyński. – Ale pamiętam decyzje pana premiera, z którymi później się nie zgadzałem. Marcinkiewicz nie był dobrym premierem – dodał.
Stanisław Karczewski stwierdził, iż nie widzi sprzeczności między przyjęciem do Polski papieża Franciszka w czasie Światowych Dni Młodzieży i nie przyjęciem uchodźców, o co apeluje papież. – Mamy się ze wszystkimi zgadzać? Mogę się z jakimś stwierdzeniem i opinią nie zgodzić. W tym, co mamy w dogmacie naszej wiary, się zgadzam. Taka jest moja wiara i takie są moje poglądy. Jeśli chodzi o inne wypowiedzi, to mogę się zgadzać lub nie zgadzać – tłumaczył.
Zdaniem marszałka Senatu, Polska nie jest przygotowana na przyjęcie uchodźców. – Dla polskiego rządu najważniejsze jest bezpieczeństwo Polaków i Polek. O to dba pani premier Beata Szydło – dodał.
Papież o uchodźcach
„Zmartwychwstały Chrystus, orędzie życia dla całej ludzkości, rozbrzmiewa przez wieki i zachęca nas, byśmy nie zapominali o mężczyznach i kobietach w drodze, poszukujących lepszej przyszłości, o coraz większej rzeszy migrantów i uchodźców - w tym wielu dzieci - uciekających od wojny, głodu, nędzy i niesprawiedliwości społecznej” - mówił Franciszek podczas wielkanocnego orędzia. Podkreślił, że „ci bracia i siostry na swej drodze zbyt często spotykają śmierć, a w każdym razie odrzucenie ze strony tych, którzy mogliby ich przyjąć i pomóc im”.
Radio ZET, wprost.pl