Na pytanie, co robić z terrorystami, Janusz Korwin-Mikke odpowiedział: "wieszać". – Powinno się przywrócić karę śmierci - postulował. Dodał, że na pewno nie będzie ona działała na terrorystów samobójców, ale jego zdaniem "są też tacy terroryści, którzy nie chcą ginąć, którzy chcą się potem cieszyć powodzeniem u dziewczyn" i to ich miałaby odstraszać kara główna.
Europoseł stwierdził też, że powinno zostać przywrócone prawo posiadania broni, żeby ludzie mogli się bronić sami. – Trzeba wierzyć ludziom, że sobie poradzą, bo my teraz kompletnie nie wierzymy ludziom – przekonywał. – Mamy w Polsce rocznie 4 tys. śmierci w wypadkach samochodowych i z tego powodu nie kasujemy samochodów – argumentował.
Janusz Korwin-Mikke pytany o to, jak świat ma sobie radzić z terroryzmem, stwierdził, że przede wszystkim nie należy się bać. – Jest czymś przerażającym, że odwołano marsz "Nie dla strachu" – ocenił. Dodał, że na całym świecie śmieją się z Europejczyków. – Europa jest zgniłym, śmierdzącym trupem, gdzie ludzie boją się umrzeć; Wszędzie czuję ten strach – dodał.
TVP Info