Agencja AP poinformowała w środę, że armia USA planuje wysłać do Europy brygadę wojsk z pełnym zestawem sprzętu. Brygada pancerna liczy około 4,5 tys. żołnierzy. W jej skład wchodzą także m.in. dziesiątki ciężkich pojazdów oraz czołgów.
"Pierwsze takie działanie od zakończenia zimnej wojny"
– Amerykanie oświadczyli dzisiaj, że do Europy Środkowej zostanie wysłana brygada pancerna wojsk amerykańskich, wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt – powiedział przebywający w Waszyngtonie prezydent Andrzej Duda. – To ważne wydarzenie, ważna zapowiedź, dlatego że od zakończenia zimnej wojny to pierwsze tego typu działanie ze strony USA. Będziemy zabiegali cały czas o to, by w Polsce zostały zlokalizowane elementy infrastruktury obronnej Sojuszu Północnoatlantyckiego – zapowiedział prezydent. – To daje nadzieję, że polityka obronna, którą prowadzimy, zarówno ze strony NATO, jak i Stanów Zjednoczonych, jest rozpoczęta. Myślę, że to dobry początek, więc to naprawdę dobra wiadomość – powiedział Andrzej Duda.
Dodał, że należy mieć nadzieję, że ta polityka będzie konsekwentnie prowadzona w najbliższych latach. Pytany o to, skąd pewność, że Polska zostanie uwzględniona przy rozmieszczaniu wojsk, prezydent stwierdził, ze Polska została wymieniona w komunikacie, natomiast zaznaczył, że na konkrety w tej sprawie trzeba będzie poczekać.
Szansa na realizację planów rządu
W podobnym tonie wypowiadał się minister obrony narodowej Antoni Macierewicz w środę na spotkaniu z mediami poświęconym lipcowemu szczytowi NATO. Szef MON stwierdził, ze stanowi on "również nadzieję dla Polski, że nasze plany, wysiłek rządu, premier Beaty Szydło, Prezydenta RP, ministra Waszczykowskiego (…) plany rządu na zatwierdzenie ciągłej obecności sił NATO i USA także w Polsce, na wschodniej flance, […] maja szansę na rzeczywistą realizację".
Minister Macierewicz przypomniał, że rozmowy prowadzone w Brukseli w lutym, wchodzą w fazę operacyjną. Dla Polski wróżą one pomyślnie, gdyż wczoraj ogłoszono w Waszyngtonie plan o ulokowaniu na wschodniej flance wojsk pancernych USA. Podjęto także decyzję, że sprzęt z którym przyjadą żołnierze amerykańscy na ćwiczenia Anakonda, pozostanie już na flance wschodniej – dodał minister.
TVP Info, mon.gov.pl