Spór miedzy politykami dotyczył zasad przyznawania świadczenia. Przedstawiciel PO przypominał, że początkowo obiecywano, iż obejmie ono "wszystkie dzieci". – Prawie 3 miliony dzieci nie dostanie tego wsparcia. Będziemy bardzo twardo upominać się o prawa tych dzieci, bo pieniądze musimy wydawać sprawiedliwie – przekonywał w „Po przecinku” Mariusz Witczak z PO.
Jan Maria Jackowski z PiS przypomniał konferencję premier Beaty Szydło z 2 września 2015 roku, kiedy to ówczesna kandydatka na premiera Beata Szydło wyraźnie mówiła, że świadczenie 500 złotych będzie obowiązywało "od drugiego dziecka". Podkreślił, że w najlepszej sytuacji są rodziny, które mają jedno dziecko, w znacznie gorszym położeniu znajdują się rodziny wielodzietne. Wyjaśnił, że program „Rodzina 500 plus” jest szyty na miarę możliwości budżetowych.
"Dzieci nie są obciążeniem dla budżetu"
– PO chce odwrócić uwagę od tego, że mając przez 8 lat prezydenta i większość w parlamencie mogła znacznie więcej dla rodziny zrobić – twierdził. Podkreślił, że program „500 plus” pokazuje, że dziecko jest inwestycją. – A nie obciążeniem dla budżetu, jak to PO pierwotnie próbowała mówić. Paranoją było to, że Ewa Kopacz w kampanii mówiła: żaden program „500 plus” - to się nie da zrobić, a kiedy był procedowano w Sejmie to PO proponowała by rozdać pieniądze wszystkim – mówił polityk PiS. Dodał, że program jest realistyczny i został obliczony na bycie stałym elementem polityki prorodzinnej państwa. Witczak zaprzeczył, by jego partia określała dzieci mianem "obciążenia dla budżetu".
Rodzina 500+
Dzięki programowi „Rodzina 500 plus” rodzice będą otrzymywać świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł co miesiąc na drugie i kolejne dziecko niezależnie od dochodu. Rodziny, w których dochód nie przekracza netto 800 zł na osobę lub 1200 zł (w rodzinach wychowujących niepełnosprawne dziecko) - otrzymają je również na pierwsze lub jedyne dziecko.
TVP Info