Zdarzenie miało miejsce w ubiegłą sobotę w okolicach Płońska. Według zgłoszenia miało tam dojść do zabicia psa. Proszący o interwencję mężczyzna twierdził, że słyszał tępe odgłosy uderzeń i przerażający skowyt zwierzęcia.
Na wskazanej posesji policjanci zastali kilka osób. Trwała tam przeprowadzka. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić dokładnie wszystkie miejsca. W pomieszczeniu gospodarczym, znaleźli szpadel ze śladami ziemi, a dalej miejsce, gdzie ziemia była świeżo rozkopywana. Tam odkryli zwłoki czworonoga.
Zatrzymano cztery osoby do wyjaśnienia. Właścicielka psa przyznała się, że poprosiła znajomego 43-latka o zabicie psa, gdyż po przeprowadzce nie miałaby co z nim zrobić. Mężczyzna zgodził się. Wyprowadził psa za pomieszczenia gospodarcze i przy pomocy drewnianego kołka zakatował zwierzę. Później zakopał czworonoga.
43-latek usłyszał zarzut zabicia ze szczególnym okrucieństwem psa rasy mieszanej. Grozi mu za to 3 lata pozbawienia wolności.
Policja.pl