Na początku rzecznik prezydenta odniósł się do kwestii wzbudzającej największe zainteresowanie polskiej opinii publicznej - spotkania Dudy z Obamą. – Odbyła się krótka 5-, 7-minutowa rozmowa prezydenta Dudy z Obamą. Prezydent Obama podziękował za starania, wysiłki polskich władz a przestrzeni lat zmierzające do walki z rozprzestrzenianiem materiałów radioaktywnych. Mówił także o przygotowaniach do szczytu NATO. Prezydent Duda natomiast poinformował prezydenta Obamę o najnowszych propozycjach kompromisu dotyczącego TK, bo to też interesowało prezydenta Obamę – opowiadał.
Przypomniał także o wykładzie prezydenta Polski. – Duda wygłosił ważne przemówienie w National Press Club. Podkreślił, że Polska nie jest tylko "odbiorcą bezpieczeństwa". Polska ma świadomość, że inne kraje liczą na naszą pomoc, np. kraje bałtyckie – stwierdził.
Zwrócił uwagę na fakt, że Polska może liczyć na amerykańską pomoc również dlatego, że do tej pory wzorowo wywiązywała się z sojuszniczych obowiązków. – Amerykanie doskonale pamiętają o udziale polskich żołnierzy na misjach w Afganistanie i Iraku. Tam żołnierze wykuwali mówiąc górnolotnie "przyjaźń frontową". Mamy nadzieję, że czują również z tego względu pewne zobowiązanie – powiedział.
– Jeżeli Polska była gotowa "pójść w ogień" za Ameryką, to też liczymy na to, że Amerykanie nas nie opuszczą – przyznał.
Brygada na wschodzie NATO
Odniósł się do planowanego wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Chodzi o dodatkową brygadę, która ma stacjonować okresowo w kilku krajach położonych przy wschodniej granicy Sojuszu.- Polska jest wymieniana jako jeden z tych krajów, w których prawdopodobnie ta brygada się znajdzie. Ta obecność ma skutecznie odstraszać potencjalnych napastników - mówił.
Duda o deklaracji USA
Prezydent Andrzej Duda mówił na temat deklaracji wzmocnienia sił NATO w naszym regionie. – Ta deklaracja ma ogromne znaczenie i przyjąłem ją z satysfakcją, dlatego że to jest w gruncie rzeczy początek realizacji postulatu, który zgłaszam od początku swojej prezydentury. Żeby wzmocnić obecność sił Sojuszu Północnoatlantyckiego, zwłaszcza amerykańskich w naszej części Europy –mówił Andrzej Duda. – W szczególności jako prezydent Rzeczypospolitej mogę mówić, że chodzi mi o wzmocnienie tej obecności w naszym kraju – podkreślił.
– Jak widać ten element jest już realizowany. Na razie mamy deklarację Stanów Zjednoczonych. Pamiętajmy, że Sojusz Północnoatlantycki to nie tylko Stany Zjednoczone i Polska. Będziemy rozmawiali o szerszym udziale wojsk sojuszniczych w tym wzmocnieniu, w ćwiczeniach, intensyfikacji wspólnych działań na obszarze Europy Środkowo-Wschodniej, w tym oczywiście Polski. To będzie na pewno przedmiotem dalszych zabiegów – stwierdził prezydent.
Prezydent Duda rozmawiał z Obamą
Przed kolacją w Białym Domu, wydaną na cześć światowych przywódców biorących udział w szczycie nuklearnym, prezydent Andrzej Duda rozmawiał z Barackiem Obamą. Poruszyli m.in. temat NATO i Trybunału Konstytucyjnego.
Andrzej Duda w trakcie uroczystej kolacji siedział przy jednym, wspólnym stole ze wszystkimi 52 przedstawicielami państw. Informację o rozmowie Obamy z Dudą przekazał Krzysztof Szczerski.
– To była krótka, aczkolwiek treściwa rozmowa.To była rozmowa przed kolacją, zanim wszyscy zasiedli do stołu pan prezydent Barack Obama porozmawiał z panem prezydentem Andrzejem Dudą specjalnie w cztery oczy w krótkiej, ale dwustronnej rozmowie. To nie była rozmowa długa, ale treściwa – zdradził Szczerski.
Minister stwierdził, iż poruszono „przynajmniej trzy duże tematy”. – Samą kwestię tego, czego dotyczy szczyt, kwestię NATO oraz Trybunału Konstytucyjnego i dyskusję o politycznych problemach związanych z tym, żeby ten problem rozwiązać jak najszybciej – doprecyzował.
RMF FM, Program Pierwszy Polskiego Radia