Do treści zawiadomienia skierowanego przez posła Stanisława Piętę do prokuratury dotarł portal TVN24.pl. Parlamentarzysta w doniesieniu podkreślił, że zgodnie z artykułem 304 paragraf 1 kodeksu postępowania karnego, który nakłada obowiązek informowania organów ścigania na osoby, które wiedzą o popełnionym przestępstwie, kieruje doniesienie.
Zdaniem posła Pięty, osoby które wyszły z kościoła i wykrzykiwały w trakcie mszy, dopuściły się przestępstwa z artykułu 195 §1,który stanowi: „Kto złośliwie przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
„W dniu wczorajszym tj. 3 kwietnia b.r. podczas porannej Mszy Świętej w Kościele św. Anny w Warszawie, w chwili odczytywania listu pasterskiego Konferencji Episkopatu Polski, niezidentyfikowana grupa osób, poprzez głośne wykrzywianie, a następnie prowokacyjne opuszczenie Kościoła, utrudniała i zakłócała prawidłowe prowadzenie obrzędu Mszy Świętej, dopuściła się czynu zabronionego” – napisał polityk w uzasadnieniu doniesienia.
TVN24.pl