Prof. Zoll zwraca uwagę, że w rozporządzeniu do ustawy o biopaliwach, które mówi o zawartości biokomponentów w paliwach (wejdzie w życie wraz z ustawą), jest mowa jedynie o obowiązkowych minimalnych ilościach biokomponentów; brak informacji o górnej granicy ilości dodatków roślinnych w paliwach. "W odniesieniu do biopaliw ciekłych, ustawa nie przewiduje w ogóle górnej granicy ilości poszczególnych biokomponentów, które może wprowadzić do obrotu producent. Natomiast jeśli chodzi o paliwa ciekłe, ustawodawca w istocie pozostawił producentom dość znaczną swobodę w kształtowaniu ilości biokomponentów wprowadzanych do obrotu" - czytamy w uzasadnieniu.
Uchwalona przez Sejm 2 października ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2004 roku. W tym samym czasie ma zacząć obowiązywać rozporządzenie w sprawie minimalnej ilości biokomponentów w paliwach. Jego projekt (w uzgodnieniach międzyresortowych) mówi, że udział objętościowy bioetanolu w benzynie może wynieść od 1 stycznia do 30 września - 1,602 proc., a od 1 października do 31 grudnia 2004 r. - 2,403 proc. Udział objętościowy estrów w oleju napędowym będzie stanowił 0,212 proc. W przeliczeniu na wartość energetyczną wyniesie to 0,2 proc. estrów w oleju napędowym oraz odpowiednio 1,0 proc. i 1,5 proc. bioetanolu w benzynie. Rzecznik zwraca uwagę, że według zapisów ustawy, ilość biokomponentów w paliwie w różnych okresach roku kalendarzowego może być różna, a to oznacza, że konsument nigdy nie będzie wiedział, jaka dokładnie ilość dodatków roślinnych jest w kupowanym przez niego paliwie. Zdaniem rzecznika, jest to łamanie prawa konsumenta do informacji. Prof. Zoll podkreśla także, że "ustawa zakłada udział biokomponentów w paliwach na skalę, która dotychczas nie miała zastosowania nie tylko w Polsce, ale i w krajach Unii Europejskiej".
Nie może lekceważyć niepokoju, jaki w związku z ustawą pojawia się w kierowanych do rzecznika skargach. "Niepokój ten w żaden sposób nie został rozwiany w toku pospiesznych prac nad ustawą, zaś mechanizmy prawne zastosowane w ustawie (...) nie zawierają wystarczających gwarancji, które mogłyby uzasadniać stwierdzenie, iż ów niepokój nie jest uzasadniony" - napisał RPO.
Rzecznik przypomina, że w uzasadnieniu do uchwalonej ustawy ustawodawca wymienił trzy główne cele jej powstania. Były to: tworzenie nowych miejsc pracy w obszarze rolnictwa, poprawa dochodów rolników i ochrona środowiska. Zdaniem prof. Zolla, dwa pierwsze cele nie są legitymowane konstytucyjnie. Rzecznik zgadza się, że władze publiczne mają obowiązek prowadzić politykę sprzyjającą zwiększaniu zatrudnienia, ale nie może się to dziać kosztem pozbawienia możliwości wyboru pewnych grup społecznych (w tym przypadku producentów i konsumentów). W związku z drugim wymienionym przez ustawodawcę celem, prof. Zoll napisał: "poprawa struktury dochodowej danej grupy obywateli poprzez stanowienie prawa w istocie oznacza użycie władzy legislacyjnej w celu uzyskania dotacji od innej grupy obywateli. (...) Konstytucja nie gwarantuje obywatelom (w tym także producentom rolnym) prawa do odpowiednich dochodów" - napisał rzecznik.
Prof. Zoll podkreślił też, że prawo Unii Europejskiej nie przewiduje przymusu stosowania paliw z biokomponentami.
em, pap