– PO jest bardzo szerokim tworem i jeżeli ktoś się w PO nie widzi, to może dziś jest ten moment, by powiedzieć: "dziękuję, odchodzę" – powiedziała na antenie TVP 1 Urszula Augustyn, posłanka i członek zarządu krajowego Platformy Obywatelskiej. – Czasem takie oczyszczenie jest dobre – dodała.
Polityk Platformy pytana była o doniesienia o możliwym rozłamie wewnątrz Platformy Obywatelskiej. – Jestem w Platformie od 11 lat. Raczej znam te osoby. Dzieje się wiele różnych rzeczy, ale utworzeniu nowego koła nie słyszałam. O przejściu do .Nowoczesnej też nie – powiedziała posłanka PO.
Augustyn równocześnie dodała, że "w każdej dużej zbiorowości ludzkiej są tacy, którzy są »za« i tacy, którzy są »przeciw«". – Są chłodniejsi, cieplejsi, bardziej obojętni, bardziej zaangażowani i tak jest zawsze i wszędzie. Nie pamiętam takiej partii politycznej, w której różnego rodzaju przetasowań by nie było, one się zdarzają – wyjaśniła.
Posłanka zapewniła, że jako członek zarządu krajowego, może powiedzieć, iż audytowane są wszystkie struktury lokalne, mnie tylko te, które nie sprzyjały Grzegorzowi Schetynie. – Zawsze jest tak, że ktoś jest mniej zadowolony, ktoś bardziej. Są też osoby, które od pewnego czasu były poza Platformą, ale są też osoby, które chcą przystąpić do partii, bo widzą, że to moment, gdy jesteśmy jedyną solidną opozycją wobec PiS – wskazała.
– Ci którzy chcą budować PO i zdają sobie sprawę z tego jaką to ma wagę dla nas wszystkich i dla Polski, kładą ręce na stole, a ci którzy chcą inaczej, robią inaczej – powiedziała Augustyn. – PO jest bardzo szerokim tworem i jeżeli ktoś się w PO nie widzi, to może dziś jest ten moment, by powiedzieć: "dziękuję, odchodzę" - oceniła.
TVP
Augustyn równocześnie dodała, że "w każdej dużej zbiorowości ludzkiej są tacy, którzy są »za« i tacy, którzy są »przeciw«". – Są chłodniejsi, cieplejsi, bardziej obojętni, bardziej zaangażowani i tak jest zawsze i wszędzie. Nie pamiętam takiej partii politycznej, w której różnego rodzaju przetasowań by nie było, one się zdarzają – wyjaśniła.
Posłanka zapewniła, że jako członek zarządu krajowego, może powiedzieć, iż audytowane są wszystkie struktury lokalne, mnie tylko te, które nie sprzyjały Grzegorzowi Schetynie. – Zawsze jest tak, że ktoś jest mniej zadowolony, ktoś bardziej. Są też osoby, które od pewnego czasu były poza Platformą, ale są też osoby, które chcą przystąpić do partii, bo widzą, że to moment, gdy jesteśmy jedyną solidną opozycją wobec PiS – wskazała.
– Ci którzy chcą budować PO i zdają sobie sprawę z tego jaką to ma wagę dla nas wszystkich i dla Polski, kładą ręce na stole, a ci którzy chcą inaczej, robią inaczej – powiedziała Augustyn. – PO jest bardzo szerokim tworem i jeżeli ktoś się w PO nie widzi, to może dziś jest ten moment, by powiedzieć: "dziękuję, odchodzę" - oceniła.
TVP