Konrad Szymański stwierdził, że „ostatnie kontakty miały bardzo duży potencjał konstruktywności, pewnego zrozumienia postawy polskiego rządu”. – To nie oznacza podzielania opinii i naszych argumentacji w poszczególnych aspektach kryzysu konstytucyjnego, ale ta atmosfera jest dużo lepsza, niż była na początku – podkreślił.
– My staramy się spokojnie przedstawić swój sposób widzenia tej sprawy, bo nieopublikowanie wyroku, czy też stanowiska sędziów Trybunału Konstytucyjnego nie wzięła się z powietrza. Wydaje mi się, że argumentacja, która jest osadzona w przekonaniu, że w Polsce obowiązuje zasada domniemania konstytucyjności ustaw przyjętych przez parlament i podpisanych przez prezydenta, do tej pory nie była kontestowana. Pierwszy raz została zlekceważona przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Rozumiem te argumenty bo je słyszałem i pamiętam, ale to jest przynajmniej kontrowersyjna decyzja – powiedział.
Wizyta Timmermansa
Przypomnijmy, w związku z kryzysem konstytucyjnym w Polsce oraz wszczętą przez Komisję Europejską procedurą oceniającą Polskę odwiedził wiceszef KE Frans Timmersmans. Polityk po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych zaznaczył, że odwiedził Warszawie w ramach dialogu, który jest prowadzony z Polską odnośnie ochrony praworządności. W tej samej sprawie w Polsce przebywał przewodniczący Rady Europy Thorbjoern Jagland.
TVN24, wprost.pl