Policjanci przez kilka dni prowadzili czynności mające na celu ustalenie i zatrzymanie osoby, która usiłowała zabić psa. O zdarzeniu zaalarmował Policję mieszkaniec Grojca, który 7 kwietnia br. spacerował ze swoim psem nad rzeką Sołą w Grojcu, w gminie Oświęcim. W pewnym momencie jego pies pobiegł ścieżką na pobliską łąkę, gdzie zaczął kopać w ziemi. Właściciel podążył za nim i zauważył, że z gleby wystaje mordka innego psa. Mężczyzna natychmiast powiadomił Policję i zaczął odkopywać żyjącego jeszcze setera.
W sobotni poranek funkcjonariusze zostali powiadomieni przez Inspektorów Animals z Oświęcimia, że do ich placówki, po interwencji mieszkańców Grojca, zgłosił się 46 – letni mieszkaniec Gminy Oświęcim, który oświadczył, że jest właścicielem uratowanego dwa dni wcześniej setera. Mężczyzna trafił do oświęcimskiej komendy Policji, gdzie wyjaśnił, że pies uciekł mu kilka dni wcześniej i nie wie co się z nim działo.
W związku z faktem, że stan zdrowia i wygląd zwierzęcia wzbudził zastrzeżenia specjalistów weterynarii, w trakcie dalszego postępowania policjanci ustalają w jaki sposób właściciel zajmował się swoim czworonogiem i czy nie doszło do znęcania nad zwierzęciem.
Aktualnie pies znajduje się pod dobrą opieką i nie wróci już do byłego właściciela, ponieważ Inspektorzy Animals odebrali od 46–latka oświadczenie o zrzeczeniu się praw do niego.
Za znęcanie nad zwierzęciem grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Policja.pl