Wjechał w śmieciarkę, bo oglądał film na tablecie. Trafił do szpitala

Wjechał w śmieciarkę, bo oglądał film na tablecie. Trafił do szpitala

Dodano:   /  Zmieniono: 
ciężarówka (fot. xmagics/fotolia.pl) 
Do szpitala z obrażeniami ciała trafił wczoraj kierowca peugeota po tym, jak z impetem wjechał w tył poprzedzającej go śmieciarki. Jak ustalili policjanci, do tego wypadku doszło, bo kierowca się zagapił. Nietypowy był natomiast powód braku koncentracji 40-latka. Okazało się, że ten w trakcie jazdy oglądał film z trzymanego na kolanach tableta.

We wtorek 12 kwietnia przed godziną 14.00 w Dębowicy doszło, wydawać by się mogło, do typowego zdarzenia drogowego. Kierujący samochodem marki Peugeot Boxer 40-latek z Lublina, uderzył w tył jadącego przed nim samochodu ciężarowego, służącego do odbioru śmieci. W wyniku tego zdarzenia kierowca peugeota doznał obrażeń ciała i został przewieziony do szpitala. Policjanci ustalili, że w chwili zdarzenia kierujący pojazdami byli trzeźwi.

Będący na miejscu zdarzenia policjanci stwierdzili, że przyczyną zaistniałego wypadku drogowego było zwyczajnie nieobserwowanie drogi przez kierującego samochodem marki Peugeot. Nietypowy był natomiast powód tej nieostrożności. Jak ustalili mundurowi, 40-latek kierując autem oglądał w trakcie jazdy film, emitowany w tablecie leżącym na jego kolanach. Widocznie prezentowane na filmie sceny tak bardzo obniżyły jego koncentrację, że nie zauważył poprzedzającego go auta i wjechał w jego tył.

Policjanci apelują o zachowanie ostrożności na drodze, stosowanie się do obowiązujących przepisów i kierowanie się zasadami zdrowego rozsądku.

Policja.pl