Wulgarne spięcie Kukiza z Morawieckim? "Różne rzeczy się mówi"

Wulgarne spięcie Kukiza z Morawieckim? "Różne rzeczy się mówi"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Kukiz (fot. Jacek Herok / NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
– To było zamknięte posiedzenie klubu. Różne rzeczy się mówi w kłótniach małżeńskich, czy podczas jakiś sytuacji ekstremalnych – tak Paweł Kukiz skomentował medialne doniesienia, jakoby miał w wulgarnych słowach zwrócić się do Kornela Morawieckiego, gdy ważyły się jego losy w klubie, po wyjściu na jaw "głosowania na dwie ręce" przez posłankę Zwiercan.

– Naprawdę jest rzeczą nieładną, by dziennikarze podsłuchiwali posiedzenie klubu – dodał lider Kukiz'15. Wczoraj spięcie między nim a Kornelem Morawieckim opisał w wydaniu internetowym "Newsweek". "Pier*** się, Kornel. Zależy ci tylko na karierze syna" – miał powiedzieć Kukiz.

– Mimo różnic politycznych w tej chwili, te relacje są bliskie – mówił Paweł Kukiz o swoich kontaktach z Morawieckim seniorem. – Ja też słyszę od czasu do czasu różne rzeczy pod swoim adresem. W specyficznych sytuacjach nie jest to bulwersujące. To się działo za zamkniętymi drzwiami, nie sądziłem, że dziennikarze zechcą "otworzyć je" publicznie –

– Nie zdziwię się teraz, kiedy ktoś będzie rejestrował moje jęki z żoną niedługo – podsumował lider Kukiz'15. – Czy ważne jest dla opinii publicznej, że Kukiz powiedział: k**** mać? – pytał dziennikarzy poseł. Dodał, że istotna jest sytuacja, w jakiej doszło do wypowiedzenia takich słów.

Komentarz Morawieckiego

O kwestię burzliwej wymiany zdań w rozmowie z portalem Wirtualna Polska pytany był także Kornel Morawiecki. Marszałek senior stwierdził, że "nie jest to w tej chwili coś istotnego". – Podczas naszej rozmowy panowały różne emocje. Dziwi mnie to i martwi, że takie rzeczy przedostały się do mediów. Przecież to były zamknięte rozmowy. Nie będę więc tego potwierdzał, ani zaprzeczał – powiedział Morawiecki.

TVN24, wp.pl