Beata Ł. przebywała wraz z dwiema córeczkami: 3-letnią Klaudią i 10-miesięczną Larą-Amną na terenie Belgii. 9 listopada dziewczynki zostały porwane przez ich ojca - Pakistańczyka, byłego konkubenta matki.
Porwanie zostało zgłoszone policji belgijskiej, następnie zostały wszczęte międzynarodowe poszukiwania policyjne.
Beata Ł. wyjechała do Pakistanu wraz z pracownicą biura detektywistycznego Rutkowskiego i udała się do domu zamieszkiwanego przez rodzinę konkubenta, w poszukiwaniu dzieci. Została tam uwięziona. Była przetrzymywana w nieludzkich warunkach, w komórce zamykanej na kłódkę.
Po uwolnieniu przez ekipę Rutkowskiego, Beata Ł. wraz z dziećmi została ukryta w klasztorze w Rzymie, ze względu na duże zagrożenie ze strony Pakistańczyka i jego rodziny. W poniedziałek wróci do kraju.
sg, pap