Obrońcy Rywina wnieśli dodatkowo, aby przesłuchać w sądzie byłego prezesa Canal+ Arnaud de Villeneuve'a, któremu latem 2002 r. Rywin miał powiedzieć o ofercie, jaką miała mu złożyć prezes Agory Wanda Rapaczyńska. Oprócz tego wezwany będzie także Stefan M., który towarzyszył Rywinowi na przyjęciu 15 lipca 2002 r. w ambasadzie Francji.
Sąd zwróci się też do sejmowej komisji śledczej o przesłanie do akt sprawy protokołów przesłuchań Roberta Kwiatkowskiego, Jakubowskiej i Andrzeja Zarębskiego, a także dokumentacji prac nad ustawą o rtv z resortu kultury. 9 marca do sądu ma się ponownie stawić Michnik, aby odsłuchać oczyszczonej przez ABW wersji nagrania jego rozmowy z Rywinem. Wtedy także sąd ma odtworzyć nagranie wywiadu radiowego, jakiego 7 stycznia 2003 r. Michnik udzielił Monice Olejnik.
We wtorek przed Sądem Okręgowym w Warszawie zeznawał były członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, a ostatnio Rady Nadzorczej TVP, Bolesław Sulik. Powtórzył on przed sądem to, co mówił już w prokuraturze i przed sejmową komisją śledczą. Potwierdził, że po tym jak wysłuchał w redakcji "Gazety Wyborczej" nagrania rozmowy Rywina z Adamem Michnikiem poprosił Kwiatkowskiego o wyjaśnienia. Był wówczas przekonany, że cała sprawa to prowokacja mająca skompromitować Agorę, a być może także i Kwiatkowskiego. Prezes TVP zapewnił go, że z korupcyjną ofertą nie ma nic wspólnego. Powiedział tylko, że rozmawiał z Lwem Rywinem, który powiedział prezesowi TVP Robertowi Kwiatkowskiemu, że chce pośredniczyć w zawieraniu kompromisu ws. ustawy o rtv, a w zamian oczekuje prezesury Polsatu - zeznał Bolesław Sulik.
Po odsłuchaniu taśmy z nagraniem - mówił Sulik - przypuszczałem, że za Rywinem może stać były wiceprezes TVP Jarosław Pachowski. Wówczas tak uważał (dziś zmienił zdanie), że Pachowski mógł chcieć skompromitować Kwiatkowskiego dlatego, że gdy ograniczano liczbę członków zarządu TVP z 5 do 2 Kwiatkowski nie poparł jego kandydatury. Nadal jednak Sulik uważa, że Rywin nie działał sam.
Latem 2002 r. Sulik był jedyną osobą spoza środowiska Agory i "Gazety Wyborczej", która wysłuchała nagrania rozmowy Rywina z Adamem Michnikiem, kiedy to Rywin złożył swą korupcyjną propozycję.
em, pap