Kto się boi polskich kurczaków

Kto się boi polskich kurczaków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska nie wysyła do Holandii drobiu z ogarniętej epidemią ptasiej grypy Tajlandii - stanowczo zdementował Główny Lekarz Weterynarii oskarżenia przedstawiciela holenderskich producentów drobiu.
W sobotę Polskie Radio przytoczyło wypowiedź przewodniczącego Holenderskiego Stowarzyszenia Przemysłu Przetwórstwa Mięsa Drobiowego, że Polska łamie zakaz Unii Europejskiej i importuje do Europy kurczaki z Tajlandii. Zdaniem Jana Odinka, mięso z Tajlandii trafia do Polski, gdzie jest przepakowywane, a następnie wysyłane do Niemiec i Holandii.

Jan Odink, którego wypowiedź zacytowała Holenderska Agencja Prasowa ANP oraz piątkowy dziennik "NRC Handelsblad", ostrzegł, że  Tajlandia próbuje sprzedawać na rynek europejski swoje mięso drobiowe, mimo obowiązującego w Unii zakazu importu drobiu.

Holenderskie Stowarzyszenie Przemysłu Przetwórstwa Mięsa Drobiowego ma - jak twierdzi jego prezes - na to "konkretne wskazówki" i zaalarmowało już władze Holandii. Te z kolei skontaktowały się z Berlinem i Warszawą - podało radio.

"Nie ma oficjalnie żadnych sygnałów, nikt się ze mną z Holandii nie kontaktował. To jest lobbing, który chce przyblokować eksport polskiego drobiu" - powiedział Piotr Kołodziej.

"Niczego nie wysyłamy do Holandii, co stanowiłoby zagrożenie dla Holendrów. Jest to kompletna bzdura". Zapewnił, że Polska nie sprowadza drobiu z Tajlandii ani też nie przepakowuje go i nie wysyła do  żadnego innego kraju. Dodał, że Polska nigdy nie sprowadzała drobiu bezpośrednio z Tajlandii. Wcześniej taki drób trafiał do Polski z niemieckich chłodni.

em, pap