Projekt zakłada m.in., że osoby skazane za przestępstwo umyślne, a więc np. za złożenie fałszywego oświadczenia majątkowego (z wyłączeniem spraw z oskarżenia prywatnego), nie będą mogły pełnić funkcji publicznych i kandydować do organów przedstawicielskich. Zakaz ten obowiązywałby jeszcze 10 lat od zatarcia przestępstwa - poinformował na poniedziałkowej konferencji prasowej w Kielcach współautor projektu, pos. Przemysław Gosiewski.
Jego zdaniem, choć lustracja majątkowa polityków jest prawnie uregulowana, praktycznie nie istnieje. Oświadczenia majątkowe, jako dokumenty objęte tajemnicą służbową, są bowiem zazwyczaj niedostępne dla opinii publicznej.
Zgodnie z projektem PiS, oświadczenia majątkowe wszystkich osób zobowiązanych przepisami prawa do ich składania, a objętych dotychczas tajemnicą służbową (dotyczy to m.in. prezydenta, ministrów, sekretarzy stanu, sędziów i prokuratorów) mają być zamieszczone w internecie tak, jak zeznania majątkowe posłów, senatorów i samorządowców.
Gdy łączna wartość deklarowanego majątku przekroczy 300 tys. zł, w oświadczeniu należy wskazać źródła jego powstania. Ponadto w dokumencie powinna znaleźć się informacja o mieniu przekazanym innym osobom w ciągu ostatnich 10 lat.
Autorzy projektu proponują też rozszerzenie kręgu osób zobligowanych do składania oświadczeń majątkowych. Ma on objąć również kandydatów m.in. parlamentu europejskiego, dyrektorów oddziałów terenowych przedsiębiorstw państwowych i spółek, w których Skarb Państwa ma ponad 50 proc. udziałów, a także kierownictw funduszy i agencji celowych oraz ich oddziałów terenowych (m.in. NFZ i ZUS). Na identycznych zasadach kontrolowane byłyby majątki odrębne małżonków osób sprawujących funkcje publiczne.
Urzędy Skarbowe byłyby obowiązane sprawdzać wielkość posiadanego majątku i źródła jego pochodzenia, a także weryfikować, czy wzrost majątku zdeklarowanego był zgodny z uzyskiwanymi dochodami. Wyniki kontroli byłyby opublikowane przed upływem pół roku od daty złożenia oświadczenia. W przypadku stwierdzenia niezgodności, Urząd Skarbowy sam podejmowałby odpowiednie działania albo przekazywałby sprawę Urzędowi Kontroli Skarbowej lub Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - zakłada projekt.
W opinii Gosiewskiego, "pełna jawność zeznań i wyników kontroli postawi tamę korumpowaniu urzędników skarbowych przez osoby, których majątek byłby sprawdzany i doprowadzi do tego, że obowiązujące teraz przepisy będą lepiej funkcjonować".
oj, pap