Prokuratura postawiła "Mutantowi" także zarzuty posługiwania się, od 1 lutego 2003 r. do 16 lutego 2004 r., fałszywymi dokumentami tożsamości, posiadanie cudzego paszportu oraz nielegalnego posiadania, w mieszkaniu, w którym go zatrzymano, 60 sztuk nabojów do karabinka kbks.
Dwa kolejne zarzuty to dokonanie w dniach 16 stycznia 2002 i 15 lutego 2002 r. rozbojów przy użyciu niebezpiecznego narzędzia. "Były to napady dokonane metodą na tzw. policjanta. Przestępcy w przebraniu funkcjonariuszy policji, pod pretekstem dokonania kontroli drogowej zatrzymywali TIR-y" - wyjaśnił Kujawski.
Jerzy Wojciech B. był przez dwa lata był poszukiwany listem gończym - ostatnim z poszukiwanych w sprawie Paroli. Stołeczni policjanci z wydziału do walki z terrorem kryminalnym zaskoczyli go podczas snu w poniedziałek rano, w mieszkaniu w Mszczonowie pod Warszawą.
Szuryga ma na koncie także inne przestępstwa. Jest podejrzany m.in. o udział w porwaniu dla okupu syna biznesmena z Wyszkowa w 2000 r. (w tej sprawie zapadły już wyroki dla czterech innych bandytów, prawdopodobnie z nim współpracujących). Był też poszukiwany za napady z bronią w ręku i napady na TIR-y na Lubelszczyźnie.
W sprawie Paroli zatrzymano w sumie 27 osób (należących do gangu "Mutanta"), czterech bandytów zginęło podczas policyjnych akcji (m.in. na warszawskim Ursynowie i w Magdalence).
oj, pap