Krolopp wraca do aresztu

Krolopp wraca do aresztu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Poznański sąd wznowi proces oskarżonego o pedofilię b. dyrektora i dyrygenta chóru Polskie Słowiki. Krolopp otrzyma z powrotem paszport, ale prosto ze szpitala trafi znów do aresztu.
Oskarżony o pedofilię Wojciech Krolopp ponownie zostanie tymczasowo aresztowany na trzy miesiące i przetransportowany na oddział szpitalny aresztu. Decyzja o jego powrocie do aresztu zostanie wykonana natychmiast, mimo że nie jest jeszcze prawomocna. "Postanowienie o tymczasowym aresztowaniu nie musi się uprawomocnić, aby było wykonane" - wyjaśnił sędzia Sławomir Olejnik z Sądu Rejonowego w Poznaniu.

"Decyzja sądu o wznowieniu procesu i ponownym aresztowaniu była podyktowana przede wszystkim treścią opinii biegłych lekarzy z  Zakładu Medycyny sądowej na temat stanu zdrowia oskarżonego" -  powiedział sędzia Olejnik. "Biegli orzekli, iż oskarżony może uczestniczyć w  rozprawach".

Biegły sądowy Krzysztof Kordel, jeden z autorów opinii o stanie zdrowia Wojciecha K., nie chciał jednak udzielać na ten temat żadnych informacji, zasłaniając się tajemnicą służbową.

6 lutego Sąd Rejonowy w Poznaniu zawiesił trwający od połowy stycznia br. proces oskarżonego o pedofilię Wojciecha Kroloppa, ze względu na stan jego zdrowia. Zdecydował również o zwolnieniu go z aresztu. Na początku lutego oskarżony trafił z aresztu do jednego z poznańskich szpitali, skąd po badaniach został przewieziony do kliniki neurochirurgicznej. Po tym jak na własne życzenie dyrygent wypisał się z kliniki i przeniósł na oddział szpitala zakaźnego, prowadzący jego sprawę sąd poprosił o informacje z kliniki na temat jego stanu zdrowia.

Według informacji opublikowanych w połowie lutego w "Gazecie Wyborczej", Wojciech K. ma zaawansowaną postać choroby AIDS. W  jednym z poznańskich szpitali zakaźnych miał przejść skomplikowana terapię.

Prokuratura zarzuca Wojciechowi K., że w latach 1993-1998 jako dyrektor chóru chłopięcego Polskie Słowiki wykorzystywał seksualnie trzech chórzystów, którzy nie mieli wówczas ukończonych 15 lat.

em, pap