Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych Ewa Kulesza mówiła o nieprecyzyjnych, jej zdaniem, zapisach w prawie, dotyczących możliwości sprawdzenia niekaralności osób, które będą pracować zawodowo z dziećmi. "Jest luka prawna, jeżeli chodzi o nauczycieli kontraktowych, katechetów czy pracowników przedszkoli" - wyjaśniła.
Prokurator krajowy Karol Napierski przedstawił posłom informacje dotyczące praktyki organów wymiaru sprawiedliwości w sprawach o pedofilię. Przypomniał, że w polskim prawie pedofilia nie stanowi wyodrębnionego typu przestępstwa. "To przestępstwo jest wyartykułowane w czterech przepisach. Są to czynności seksualne z osobą małoletnią, nakłanianie małoletniego do uprawiania prostytucji, turystyka seksualna oraz pornografia dziecięca" - wyjaśnił.
"Znaczna liczba przestępstw związanych z seksualnym wykorzystywaniem małoletnich pozostaje niewykryta i nieujawniona" - podkreślił Napierski po przedstawieniu statystyk.
"Wymiar sprawiedliwości bardzo mało robi dla pokrzywdzonych dzieci" - zauważyła przedstawicielka Fundacji "Dzieci Niczyje" Maria Keller-Hamela. Jej zdaniem, nie ma dolnej granicy wieku przy powoływaniu dziecka na świadka, a sprawy toczą się zbyt długo, co negatywnie wpływa na pokrzywdzone dzieci.
W posiedzeniu komisji uczestniczyli też przedstawiciele Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu, którzy poinformowali o stworzeniu Narodowego Planu Działań na rzecz Dzieci, który ma stanowić podstawę do spójnych działań międzyresortowych, m.in. w zakresie ochrony dzieci przed przemocą seksualną, pornografią i prostytucją.
"Spodziewamy się po dezyderacie, że inicjatywa komisji pójdzie dalej niż mój projekt ustawy, który czeka na rozpatrzenie" - powiedziała PAP po zakończeniu komisji Piekarska. Dodała, że rozważa wniesienie autopoprawki do swego projektu zmian w kodeksie karnym, o zastosowaniu prowokacji policyjnej w stosunku do pedofili w internecie. "Ten projekt jak najpilniej trzeba uchwalić w interesie naszych dzieci" dodała.
"Dobrze, że się mówi więcej w mediach o pedofilach, gdyż rodzice bardziej uważają na swoje dzieci, a organy ścigania zaczną do tego podchodzić poważniej, bo niestety jest duża pobłażliwość w stosunku do sprawców tego rodzaju przestępstw" - powiedziała Piekarska.
sg, pap