Proces Wojciecha K. rozpoczął się w połowie stycznia. Na początku lutego oskarżony trafił ze wzglądu na stan zdrowia do jednego z poznańskich szpitali. Z tego powodu - na podstawie oceny biegłych - proces został przerwany na blisko trzy miesiące. Kiedy jednak oskarżony na własną ręką zmienił szpital, nie powiadamiając o tym sądu, po badaniach lekarskich, zdecydowano się wznowić proces.
Zdaniem prokuratora Andrzeja Jóźwiaka, termin zakończenia procesu, ustalony wstępnie na koniec maja, nadal jest realny. "Nic nie wskazuje na to, aby termin zakończenia procesu, mimo przerwy, był zagrożony. Wszystko zależy od stanu zdrowia oskarżonego" - powiedział prokurator Jóźwiak. Wojciech K. był przed rozprawą badany przez lekarza sądowego i ten wyraził zgodę na udział K. w procesie.
em, pap
Czytaj też: Dzieciołapka Kroloppa; Słowiki a` la carte; Epidemia Kroloppa