Łódzka policja poszukuje matki noworodka, którego znaleziono w plecaku podrzuconym do jednego z łódzkich szpitali.
Według policji, plecak znalazł mąż jednej z pacjentek przy automacie telefonicznym znajdującym się w budynku szpitalnym. Oddał go pracownikowi ochrony, który otworzył plecak i znalazł w nim dziecko.
"Był to noworodek. Na szczęście dziecko żyło, było bardzo wychłodzone. Natychmiast udzielono mu pomocy" - powiedział rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łodzi nadkomisarz Dariusz Krawczyk. Policja poszukuje matki noworodka i sprawdza, w jaki sposób dziecko zostało podrzucone do szpitala.
oj, pap