Dwunastolatka zabiła ojca

Dwunastolatka zabiła ojca

Dodano:   /  Zmieniono: 
40-letni mężczyzna zmarł w szpitalu po tym, jak jego 12-letnia córka ugodziła go nożem w brzuch.
Do tragedii doszło w czwartek w Świebodzinie w Lubuskiem. Rodzice dziewczynki byli prawdopodobnie wówczas pod wpływem alkoholu - poinformował PAP w piątek Zbigniew Kołecki z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp.

"Co do matki nie mamy wątpliwości, ponieważ wykazało to badanie bezpośrednio po zdarzeniu. W przypadku jej zmarłego ojca musimy poczekać na wyniki badania krwi" - wyjaśnił Mirosław Wiśniewski z  Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.

Jak dodał, na razie policja nie ustaliła jeszcze szczegółów przebiegu wydarzenia. Dziecko jest nadal w szoku, a jedyny świadek, który mógłby w tym pomóc, czyli matka, musi wytrzeźwieć. Prawdopodobnie dziewczynka ugodziła ojca podczas awantury domowej. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, niestety, nie udało się uratować mu życia.

"Zgodnie z prawem, nieletni odpowiada przed sądem po ukończeniu 13-lat. Obecnie wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia, a także podłoże, na jakim do niego doszło. Wszystko wskazuje jednak na to, że po raz kolejny do tragedii przyczynił się alkohol" - powiedział Kołecki.

ss, pap