"Żeby rządzić, trzeba mieć większość parlamentarną, aby to rządzenie było sprawne, bo państwo wymaga naprawy - powiedział Jagieliński. - Dzisiaj po wystąpieniach tych, którzy są gotowi poprzeć rząd Marka Belki, mogę być optymistą, mogę być też zadowolony. Dzisiaj tę większość parlamentarną będziemy mieć. Dzisiaj w godzinach popołudniowych to się stanie matematycznie. I oby tak się stało".
Podkreślił, że potrzebna jest większość parlamentarna, która zabezpieczy wdrażanie tego, co jest potrzebne w najbliższych miesiącach: dokończenia ustawy o swobodzie gospodarczej, dobrego budżetu i ustawy zdrowotnej. "Trzeba pokazać, w jaki sposób będziemy wybierać następny parlament" - dodał. Zaznaczył, że podstawą do nabywania doświadczeń będzie prezydencka propozycja wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych do Senatu.
Według Jagielińskiego, udzielenie rządowi wotum zaufania "będzie satysfakcjonujące dla tych, którzy za nim będą głosować i dla tych, którzy bardzo są zainteresowani, żeby wybory 8 sierpnia się nie odbyły".
"Ten parlament mimo różnych ocen, a także popełnianych błędów stwarza szanse, że wyrośniemy na państwo i naród, który będzie w Unii Europejskiej szanowany" - podkreślił Jagieliński.
Zaznaczył też, że parlamentarzyści niemieccy zazdroszczą nam sukcesu gospodarczego, ale nie rozumieją, dlaczego nie możemy "przełożyć wzrostu PKB na zgodę narodową" i doprowadziliśmy do kryzysu politycznego. "Odpowiedź może być związana tylko z charakterem Polaków. Po pierwsze zawiść, po drugie, jeśli odczuwamy, że jesteśmy wyżej od innego, to musimy pokazać też arogancję" - dodał.
"Po rozmowie z panem premierem Belką odnoszę wrażenie, jestem pełen zaufania, że ten styl przejdzie do historii, że będzie to styl bez arogancji, że i premier, i członkowie tego rządu będą się wsłuchiwać w to, co mówi polskie społeczeństwo, obywatel. Że nie będziemy rządzić tylko tu, z Warszawy, ale będziemy mówić o tym, że Polska wymaga polityki regionalnej, zrównoważonego rozwoju" - podkreślił Jagieliński.
Oświadczył też, że jego klub popiera wynegocjowane w Brukseli zapisy Traktatu Konstytucyjnego UE.
ss, pap