Hausner może odejść

Hausner może odejść

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dymisja wicepremiera Hausnera nie byłaby niespodzianką, mimo dementowania takich pogłosek przez niemal wszystkie źródła, związane z układem władzy - uważają analitycy BNP Paribas.
"Wprawdzie pogłoskom tym zaprzeczono, ale według nas nie byłoby zaskoczeniem, gdyby okazały się one prawdziwe. Plan reformy wydatków publicznych firmowany przez wicepremiera Hausnera został skutecznie rozwodniony. Dodatkowo minister gospodarki jest niepopularny w szeregach SLD" - stwierdzili analitycy w komentarzu.

W piątek "Życie Warszawy" napisało, że Hausner miałby podać się do dymisji w związku z rozmiękczeniem jego planu oszczędności, co w czwartkowym expose zapowiedział premier Marek Belka. Źródłem tej informacji miał być bliskiw spółpracownik Hausnera.

Jednak potem najpierw sam wicepremier, a potem premier Belka, zdementowali te doniesienia. "Z tego, co mi wiadomo, plotki na temat mojej dymisji są co najmniej przedwczesne" - powiedział w piątek Hausner dziennikarzom. "To są na razie spekulacje. Gdyby chciał odejść, to by mnie poinformował. Nie sygnalizował tego" - powiedział Belka. Pogłoski dementował także prezydent Aleksander Kwaśniewski i szef SLD Krzysztof Janik. Ten ostatni przyznał jednak, że nie mamy już do czynienia z planem Hausnera, a z planem Patera (ministra polityki społecznej)

Według BNP Paribas, ewentualne ustąpienie wicepremiera zostałoby odebrane przez rynek jako zła wiadomość, zwłaszcza w krótkim czasie, choć w dłuższym okresie mogłoby dać pozytywne efekty.

"Bez Jerzego Hausnera w rządzie główny ośrodek opracowywania i  realizowania polityki ekonomicznej i fiskalnej przesunąłby się z  powrotem do ministerstwa finansów, co według nas byłoby lepszym układem niż obecna dominacja ministerstwa gospodarki" - dodali ekonomiści.

W ocenie banku, plan Hausnera od kilku miesięcy tkwi w stanie zawieszenia, a ze strony SLD i opozycji wywierana jest na premiera Marka Belkę presja, by go złagodził.

em, pap