Jak powiedział, warszawska Prokuratura Okręgowa, która wszczęła formalne śledztwo w sprawie domniemanego udziału Naumana w "aferze sprzętowej", zwróciła się do szwajcarskich organów sprawiedliwości o informacje dotyczące "całego zakresu prowadzonego przez nie śledztwa".
W latach 1995-96 m.in. szwajcarska firma Pharmakon wstawiała do polskich szpitali sprzęt medyczny, przekonując dyrektorów, że nie muszą za niego płacić. Potem jednak wystawiała faktury i 100 mln zł zapłacił budżet państwa. Miesiąc temu "Rzeczpospolita" ujawniła, że firma przekazała 200 tys. franków szwajcarskich na konto bankowe Naumana. Szwajcarska prokuratura zablokowała konta byłego szefa NFZ a także m.in. Ryszarda P. który w czasie, gdy doszło do "afery sprzętowej", był doradcą ówczesnego ministra zdrowia Jacka Żochowskiego.
sa, pap