Emeryt nie może za dużo

Emeryt nie może za dużo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ograniczenie możliwości dorabiania do rent i emerytur przewiduje m.in. rządowa autopoprawka do ustawy emerytalnej. Odrzucono też możliwość zrównania wieku emerytalnego obu płci i weryfikacji wszystkich rent.
Projekt nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych po rządowej autopoprawce ograniczy możliwości zarobkowania emerytów i rencistów, gdy ich średni miesięczny dochód przekroczy 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Według obowiązujących przepisów próg ten wynosi 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia.

Z kolei osoby pobierające renty wdowie, miałyby o 25 proc. obniżane świadczenia, jeżeli byłyby poniżej ustawowego wieku emerytalnego, pracowałyby zarobkowo i ich poziom dochodów przekraczałby 50 proc. minimalnego wynagrodzenia.

Rząd proponuje także, aby osoby, które uzyskały renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, przed pobraniem renty lub  emerytury musiały rozwiązać swoje dotychczasowe umowy o pracę.

Jak mówi minister pracy Krzysztof Pater, zmiany te mają "zniechęcić do poszukiwania dwóch źródeł dochodów równocześnie".

- Z tytułu wprowadzonych zmian można uzyskać ponad 500 mln zł  oszczędności - mówi Pater. - W kolejnych latach te oszczędności będą mniejsze, "dlatego, że zakładaliśmy dużo wyższy wiek emerytalny".

"Autopoprawka przewiduje, iż dyskusje na temat wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn powinny być toczone w dalszej perspektywie, a  więc niejako rząd wykreśla z propozycji rozwiązań te elementy, które miały na celu wydłużenie wieku emerytalnego kobiet i  mężczyzn" - powiedział Pater.

Nie będzie też weryfikacji wszystkich przyznanych dotąd rent i emerytur. - Proces weryfikacji rent i emerytur będzie realizowany tak, jak dotychczas, czyli nie "będzie działań o charakterze zorganizowanym". Weryfikacja rent będzie przeprowadzana tylko na podstawie stwierdzenia przez prokuraturę o popełnieniu przestępstwa przez lekarzy wydających decyzję o przyznaniu świadczenia - mówi minister.

em, pap