W swoim kazaniu ks. Jankowski ostrzegał przed atakiem na Kościół i Polskę ze strony m.in. "szatańskich propagatorów liberalizmu moralnego", "pogrobowców starego komunistycznego systemu zniewolenia" i "światowej finansjery". Wspominał też o "Cudzie nad Wisłą" i Sierpniu 80.
"Łatwo daje się zauważyć, że społeczeństwu odbiera się prawo do prawdy. Sztucznie nakręcana jest spirala wrogości i niechęci do Kościoła, do kapłanów, do wszystkiego co może zagrozić wprowadzaniu libertyńskiego, materialistycznego modelu życia" - uważa ks. Jankowski.
Zdaniem duchownego, nie jest dziełem przypadku "odsądzanie od czci i wiary" tych, którzy mają "odwagę mieć własne poglądy", którzy mają "odwagę bronić godności narodu polskiego i dobrego imienia ojczyzny naszej". "Oskarża się ich o niestworzone rzeczy, opluwa w najohydniejszy sposób i pracowicie niszczy w niepolskich przecież mediach" - ocenił duchowny.
"Ale czy się to komuś będzie podobać czy nie, czy oskarżą nas o różne +molestowania+ czy też nie - ja bronię i będę bronić tego co dla nas święte: naszej wiary i naszej ojczyzny przed atakami diabelskich +geszefciarzy+" - oznajmił po koniec kazania ks. Jankowski, nagrodzony gromkimi oklaskami wiernych.
Bezpośrednio po mszy z ambony poparcia księdzu udzielili pomorscy posłowie: Danuta Hojarska (Samoobrona), Robert Strąk (Liga Polskich Rodzin) i Gertruda Szumska (koło poselskie "Dom Ojczysty"). Z wyrazami solidarności z kapłanem wystąpili też m.in. kombatanci Armii Krajowej i przedstawiciel organizacji polonijnej w Szwajcarii.
"Księże prałacie, w swoim imieniu, Andrzeja Leppera i całej Samoobrony byliśmy zawsze, jesteśmy i będziemy z tobą. Potrafiliśmy zablokować ulice, potrafiliśmy zablokować mównicę sejmową, potrafimy też zamknąć usta tym dziennikarzom, którzy ciebie opluwają. Zawsze z tobą jesteśmy" - oświadczyła Hojarska.
Po zakończeniu nabożeństwa zgromadzony tłum poturbował przed kościołem operatora Telewizji "Polsat", dwukrotnie przewracając go na ziemię i próbując wyrwać mu z rąk kamerę. Posłanka Szumska przeprosiła dziennikarza za ten incydent. Wezwana na miejsce policja nie podjęła interwencji.
Gdańska Prokuratura Okręgowa od 27 lipca prowadzi dochodzenie w sprawie molestowania seksualnego nieletnich. O wątku domniemanego wykorzystywania 16-letniego Sławomira R. z Gdańska powiadomił prokuraturę miejscowy sąd rodzinny. Szef nadzorującej śledztwo Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Janusz Kaczmarek potwierdził w ubiegły poniedziałek, że zeznania matki jednego z chłopców wskazują na proboszcza parafii św. Brygidy w Gdańsku.
ss, pap